poniedziałek, 8 listopada 2010

Nie taki diabeł straszny...

 ...ale tkwi w szczegółach. Proszę Państwa, oto Mefisto.
Mefisto ma dystans do świata.

...czasami popada w melancholię...

...a czasem coś knuje.


Ma swoją diabelską dumę, ale...

...tak naprawdę stara się ukryć to, jak bardzo czuje się samotny.

W sekrecie dodam, że jest nieszczęśliwie zakochany.



Mefisto należy teraz do Bodecker & Neander Company i po cichu uczy się od nich technik pantomimy :).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz